Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Rano Gazprom ostrzegał przed brakiem gazu w zimie, spowodowanym ukraińskimi działaniami; teraz prezes Aleksiej Miller poinformował, że strony porozumiały się i Naftogaz znów kupuje gaz.
Choć Miller nie wyjaśnił jakie są warunki porozumienia, można się domyślać, że Rosjanie zgodzili się rozłożyć w czasie ukraiński dług za dostarczony a nieopłacony gaz. W sumie jest to ponad 1,3 mld dol. za część sierpniowych i całe październikowe dostawy. Wrzesień został zapłacony w całości.
Jak napisała dziś ukraińska gazeta Siewodnia, straty Naftogazu za trzy kwartały wynoszą 10,6 mld hrywien, czyli 2,4 raza więcej aniżeli w tym samym okresie rok temu.
Aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw zimowych klientom Unii Naftogazu musi mieć w zbiornikach zgromadzone ponad 21 mld m3 gazu. Obecnie jest tam ok. 17 mld m3.