Polska to kraj o ogromnym potencjale, którego rozwój niesamowicie przyśpieszył na przestrzeni ostatniej dekady. Dziś jesteśmy ósmą gospodarką Unii Europejskiej i 22. krajem o największym PKB na świecie.
Również w ostatnich latach polskie firmy pokazały, jak skutecznie walczyć ze skutkami globalnego kryzysu. W 2009 roku nasze PKB wzrosło o 1,6 proc., co stanowiło jedyny dodatni wynik wśród 27 ówczesnych państw Wspólnoty. Z kolei odczuwalne w drugiej połowie tego roku ożywienie gospodarcze – niesione zarówno wzrostem popytu krajowego, jak i rosnącym eksportem – potwierdza tezę o wysokiej konkurencyjności polskich przedsiębiorstw.
Teraz stoimy przed kolejną historyczną szansą, której nie wolno nam zmarnować. W unijny budżecie na lata 2014–2020 Polsce przypadło w udziale rekordowe 105 mld euro, które będziemy mogli wykorzystać m.in. na rozbudowę infrastruktury i rozwój innowacji. Mamy potencjał i możliwość, by raz na zawsze zlikwidować dystans, jaki od wieków dzielił Polaków od zamożnych społeczeństw Europy Zachodniej. Mamy potencjał i możliwość, by zbudować w Polsce dobrobyt dla nas i naszych dzieci. Ale musimy być świadomi, że nawet z ogromnym wsparciem finansowym Unii Europejskiej nikt nie zbuduje dostatniej Polski za Polaków. Musimy wziąć sprawy we własne ręce i zabrać się na poważnie do budowy silnej gospodarki, która stanowi najlepszy fundament zamożnego społeczeństwa.
Mamy potencjał i możliwość, by zbudować w Polsce dobrobyt dla nas i naszych dzieci. Ale musimy być świadomi, że nawet z ogromnym wsparciem finansowym UE, nikt nie zbuduje dostatniej Polski za Polaków. Musimy wziąć sprawy we własne ręce i zabrać się na poważnie do budowy silnej gospodarki, która stanowi najlepszy fundament zamożnego społeczeństwa.
12 mld zł na petrochemię
Nigdy nie bałem się wyzwań. Gdy w 2007 r., razem z innymi członkami zarządu Lotosu, podjąłem decyzję o realizacji programu 10+, od początku mówiłem, że to trudna, ale realna inwestycja. Rynek podszedł do niej sceptycznie, ale nam udało się w kryzysowym 2008 r. zorganizować finansowanie, angażując konsorcjum kilkunastu banków z całego świata. Znaleźliśmy partnerów, którzy nam zaufali i uwierzyli w strategię rozwoju spółki. 10+ zakończyliśmy zgodnie z przyjętym budżetem i harmonogramem. Efekt?