Aktualizacja: 01.12.2017 12:44 Publikacja: 30.11.2017 20:00
Foto: Flickr
To znaczy, że nie ma co liczyć na to, że paliwa stanieją. Jakichkolwiek poważniejszych ruchów cenowych można oczekiwać w czerwcu, kiedy kraje OPEC zdecydują, jak będą wychodzić z obecnych ograniczeń wydobycia.
Ceny ropy zachowywały się bardzo nerwowo od rana. Notowania czwartkowe ropy Brent w Londynie otworzyły się z ceną 63,28 dol. za baryłkę. Minimalnie więcej, niż wyniosło środowe zamknięcie transakcji (63,11 dol.). Wczesnym popołudniem, kiedy już było oczywiste, że ograniczenia zostaną przedłużone, ropa zdrożała do 64,11 dol. Dzień kończyła na poziomie 64,05 dol.
Proces transformacji europejskiej energetyki jest złożony. Wymaga skoordynowanych działań na różnych płaszczyzna...
Agencja Rozwoju Przemysłu, Polimex Mostostal oraz Towarzystwo Finansowe Silesia przystępują do wspólnego projekt...
Zakup i montaż fotowoltaiki wymagają znacznych nakładów finansowych i choć to inwestycja na lata, to jednak nie...
Już 950 gmin, czyli ponad 38 proc., zgłosiło się do pełnienia zadań operatorów w programie „Czyste Powietrze”, i...
Od początku roku rośnie produkcja energii elektrycznej w Polsce o blisko 5 proc. Jednak, co ciekawe, spada krajo...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas