Związkowcy z CGT przegłosowali w sobotę przedłużenie strajku w 5 rafineriach, do wtorku i środy w Normandii (największej we Francji) i w Donges oraz bez podania terminu w 3 pozostałych (La Mede, Feyzin, Flandrii) — poinformował koordynator CGT, Eric Sellini.
W sobotę zaopatrzenie w paliwa poprawiło się nieznacznie: 27,3 proc stacji paliw — Francja ma ich 11 tys. — nie miało co najmniej jednego rodzaju paliwa — poinformowała w kanale BFMTV minister energetyki, Agnes Pannier-Runacher. Dzień wcześniej było ich 28,5 proc. Udało się uruchomić punktowe dostawy z rafinerii w Donges. — Nie chodzi nam o dzielenie Francuzów, o tworzenie napięć, ale o uzyskanie ich poparcia dla tego samego postulatu — wyjaśnił Fabien Privé Saint-Lanne, sekretarz CGT w TotalEnergies. Mimo poważnych uciążliwości ok. 57 proc. ankietowanych Francuzów solidaryzuje się ze strajkującymi.