Aktualizacja: 16.02.2025 14:56 Publikacja: 15.06.2022 10:32
Paweł Majewski, prezes Enei
Foto: materiały prasowe
Majewski został prezesem Enei w kwietniu tego roku, a wcześniej był prezesem PGNiG oraz Lotosem. W składzie zarządu zaszła jedna zmiana, na stanowisku wiceprezesa ds. korporacyjnych Tomasza Szczegielniaka zastąpił Dariusz Szymczak. Postali wiceprezesi to: Tomasz Siwak, Rafała Mucha, Marcin Pawlicki i Lech Żak.
Nowa kadencja zarządu rozpocznie się następnego dnia po Zwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy, które zatwierdzi sprawozdanie finansowe za 2021 r. Grupa Enea to drugi co do wielkości producent energii elektrycznej w Polsce.
Raciborska spółka ma coraz mniej czasu na ratunek. Nieoficjalnie słyszymy, że pomysł jest, jak i chęci zainteresowanych stron. Najmniej zdecydowany jest – z tego, co słyszymy – rząd.
Minister aktywów państwowych podczas spotkania z dziennikarzami odniósł się do bieżących problemów w spółkach energetycznych. Nadal nie ma jednak decyzji dotyczącej ważnej reformy polskiej energetyki, a więc wydzielenia aktywów węglowych.
Krajowe zużycie energii elektrycznej wzrosło rok do roku i o niecały procent i wyniosło 168,95 TWh w 2024 r. Z całorocznych danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych wynika także że udział węgla w produkcji energii elektrycznej spadł do blisko 63 proc., a udział OZE wzrósł do ponad 27 proc.
Analitycy dobrze oceniają możliwość zbycia przez firmę części projektów energetycznych.
Musimy być ostrożni, jak duży bagaż systemów wsparcia bierzemy na siebie. Nie możemy dopuścić do tego, że dodatkowe koszty przełożą się na znaczący wzrost rachunku za energię – mówi Grzegorz Onichimowski, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych.
Na wniosek przedstawiciela Skarbu Państwa rada nadzorcza PZU odwołała prezesa Artura Olecha. Jego miejsce zajmie, na razie czasowo, Andrzej Klesyk. Przyczyn dymisji szefa spółki nie podano.
Głównym powodem wzmożonej wymiany szefów spółek notowanych na GPW były w 2024 r. powyborcze roszady w firmach kontrolowanych przez państwo. Ale widać też wpływ zmian pokoleniowych.
Pod koniec 2024 r. nasz barometr mierzący rotację szefów spółek z udziałem Skarbu Państwa bliski był rekordowi z czasu rządów PiS. Są jednak szanse na pewne odpolitycznienie ich władz.
Wprawdzie pensje szefów dużych firm w Polsce rosły w ubiegłym roku wolniej niż średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, lecz i tak biją na głowę zarobki przeciętnego pracownika.
Niemal o miliard, do 2,6 mld zł, zwiększyła się w ciągu ostatniego roku wartość prezesa Santander Bank Polska, który ponownie zajął pierwsze miejsce w rankingu najwyżej wycenianych top menedżerów na GPW.
Pozytywne nastawienie prezesów dużych firm co do najbliższej przyszłości zwiększa ich chęci do zmian w biznesie – strategicznych aliansów, ale też wychodzenia z mniej rentownych biznesów. Efekty tych działań mogą być odczuwalne w Polsce.
Po raz pierwszy w badaniu KPMG prezesi największych spółek w Polsce z większym optymizmem oceniają perspektywy krajowej gospodarki niż swoich firm. Wierzą natomiast w potencjał AI, choć mniej niż szefowie największych firm na świecie.
Chociaż powyborcze roszady w spółkach z udziałem Skarbu Państwa ożywiły rynek rekrutacji prezesów i dyrektorów, to nie zwiększyły znacząco liczby ofert pracy na najwyższych stanowiskach. Przybywa za to kandydatów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas