UE zapowiada neutralność klimatyczną w 2050 r. Co to w praktyce może oznaczać dla państw, ale też dla mieszkańców? Czy skończą się podróże lotnicze?
Kamil Wyszkowski: Do 2050 r. mamy jeszcze trzy dekady i olbrzymi skok technologiczny przed nami. Już teraz małe samoloty elektryczne mają zasięg do 1050 km i mogą zabrać na pokład do 12 osób. W tym segmencie mamy największą dynamikę badań i nowych prototypów samolotów przygotowywanych na krótkie dystanse. Widać coraz większy rozwój dronów, które nie tylko dostarczą leki do szpitala, ale i pizzę czy zakupy do domu. To brzmi trochę jak scenariusz filmu „Piąty element”, ale to nie przyszłość, to dzieje się już teraz. Uber testuje powietrzne taksówki, na ziemi obserwujemy postępującą elektryfikację transportu.
Przechodząc do świata polityki i analizując opór premiera Mateusza Morawieckiego do zaakceptowania unijnego celu NET50 na początku tego roku w Brukseli, dochodzę do wniosku, że Polska zwyczajnie przespała swój moment i nie opracowała przed laty polityki energetycznej. Najlepszym momentem na to były reformy Jerzego Buzka i restrukturyzacja przemysłu węglowego w wykonaniu Janusza Steinhoffa. Po tym, jak zamknięto kopalnie i 100 tys. ludzi dobrowolnie odeszło z sektora, następcy powinni byli opracować odpowiednią strategię na lata i stopniowo ją wdrożyć. Niestety tego nie zrobiono i teraz to się mści.
Dziś mamy idealny moment do uzgodnienia ponad podziałami politycznymi spójnej strategii odejścia od węgla. Sondaż Kantar, opublikowany 24 września, na kilka tygodni przed wyborami i w trakcie Szczytu Klimatycznego ONZ w Nowym Jorku, pokazał, że 57 proc. Polaków uważa, iż zmiany klimatyczne wywołuje człowiek i należy im przeciwdziałać. Zaledwie 26% jest przeciwnego zdania. W konsekwencji ostatnie wybory były pierwszymi w historii, gdzie wszystkie partie polityczne w swoich programach uwzględniły sprawę odejścia od węgla w gospodarce, podając przybliżony harmonogram działań.
Europa jest ambitna, prezydent Donald Trump neguje same zmiany klimatu, a co dzieje się w Azji? Czy tam zrozumiano moment, w jakim się znajdujemy, jeśli chodzi o klimat?