Taka jest prognoza Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA). W 2018 r. wydobycie w USA przekroczy 10 mln baryłek dziennie, dzięki rosnącej produkcji ze złóż łupkowych. A to z kolei jest pochodna coraz bardziej opłacalnych dla koncernów naftowych cen na globalnym rynku ropy. Dlatego IEA podniosło własną prognozę dla USA o 260 tys. baryłek dziennie do rekordowych 10,4 mln bd.
„Wszystko zaczęło się w minionym roku, kiedy kraje-producenci ropy spoza OPEC, na czele z USA, zaczęły zwiększać wydobycie, niwelując tym samym wysiłki kartelu eksporterów i pozostałych uczestników porozumienia o zmniejszeniu wydobycie” – cytuje IEA agencja Prime.
Porozumienie obowiązuje do końca 2018 r . W 2017 r. wykonane zostało w 95-procentach (średnia); wydobycie OPEC zmniejszyło się z 39,6 mln bd do 39,2 bd. Rosnące amerykańskie wydobycie już zniwelowało o 60 proc. wysiłki uczestników porozumienia. W 2017 r wzrost produkcji ropy łupkowej wyniósł 600 tys. bd.
Branża naftowa w USA przekracza w ten sposób „wszelkie oczekiwania”. Sektor wydobycia ze złóż łupkowych pokazuje „spadek progu rentowności, zwiększenie aktywności wydobywczej i działania zwiększające efektywność wydobycia, które zostały przyjęte w czasie spadku w branży” – analizuje IEA.
Agencja informuje, że utrzymuje prognozę wzrostu popytu na ropę w tym roku o 1,3 mln baryłek dziennie. W 2017 r wzrost wyniósł 1,6 mln bd.