Orlen i agencja S&P Global opublikowały we wtorek raport pt. „Baltic Cooperation: Momentum for Energy Transition”, w którym przeanalizowały możliwości współpracy państw leżących nad Morzem Bałtyckim w zakresie transformacji energetycznej. Badaniem objęto wszystkie kraje tego regiony z wyjątkiem Rosji.
- Stabilne dostawy prądu w przystępnej cenie, pełne uniezależnienie regionu Morza Bałtyckiego od dostaw z Rosji, a także czyste powietrze, dzięki wspólnym projektom na rzecz rozwoju nowych technologii, w tym wodoru – to potencjalne korzyści współpracy krajów nadbałtyckich. Konkretne obszary współpracy i ich efekty zostały zidentyfikowane po wnikliwej analizie uwarunkowań ośmiu krajów regionu Morza Bałtyckiego – Polski, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii oraz Litwy, Łotwy i Estonii – komentuje Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu.
Bałtyk ma strategiczne znaczenie dla dekarbonizacji Starego Kontynentu
W raporcie zauważono, że region państw leżących nad Bałtykiem odpowiada za ponad 1/3 zużycia energii i emisji w Unii Europejskiej. Tym samym jest obszarem o strategicznym znaczeniu dla dekarbonizacji Starego Kontynentu. W tym kontekście łączny potencjał odnawialnych źródeł energii możliwych do zainstalowania (energetyka wiatrowa, słoneczna i wodna) oszacowano na 4,4 tys. TWh. To 4,5 razy więcej niż wynosiła całkowita produkcja energii elektrycznej w regionie Bałtyku w 2023 r.
Czytaj więcej
Najnowszy projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej ujrzał światło dzienne. Emocje wzbudza poprawka dotycząca tzw. repoweringu, czyli modernizacji istniejących farm wiatrowych.
Jednocześnie w regionie trwają poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jak pogodzić bezpieczeństwo energetyczne, zrównoważony rozwój i przystępność cenową. W raporcie wskazano, że rozwiązaniem tego problemu może być współpracy ośmiu unijnych państw, która pozwoliłoby w pełni wykorzystać ich potencjał i w rezultacie istotnie przyśpieszyć cele transformacji energetycznej.