Niemcy zwiększają zakupy w Gazpromie

Nasz zachodni sąsiad coraz mocniej uzależnia się od rosyjskiego surowca. Niemcy w pierwszych dziesięciu dniach lutego zwiększyły import rosyjskiego gazu o blisko 50 procent w ujęciu rocznym.

Takim wynikiem pochwalił się w komunikacie „Gazprom”. „Niemcy, największy konsument gazu Gazpromu, zwiększyły zakupy rosyjskiego gazu o 47,8 procent w ciągu dziesięciu dni lutego w porównaniu z rokiem ubiegłym”.

Gazprom, powołując się na Gas Infrastructure Europe, zwraca uwagę, że od 10 lutego poziom zapełnienia podziemnych magazynów gazu (PMG) w Niemczech spadł do 37 proc.

Rosjanie zwracają uwagę, że wzrost zapotrzebowania na gaz w Europie jest spowodowany mroźną zimą. W styczniu 2021 roku Gazprom zwiększył eksport gazu o 45,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku do 19,4 mld m sześc. Wskaźnik ten w styczniu okazał się najlepszy w całej historii dostaw eksportowych firmy.

iStock

Foto: energia.rp.pl

Zakupy gazu od Gazpromu w styczniu zwiększyli w szczególności tak duzi odbiorcy jak Niemcy (o 32,4 proc.), Włochy (o 221,5 proc.), Turcja (o 20,8 proc.), Francja (o 77,3 proc.), Holandia (21,2 proc.) i Polska (89,9 proc.).

Rosnący import na rynek niemiecki ma związek także z decyzją o zamknięciu wszystkich elektrowni atomowych na terenie kraju. Na razie inwestycje w OZE nie rekompensują deficytu prądu spowodowanego zamykaniem siłowni atomowych.

Niemcy nie mają też terminali LNG, które umożliwiają import gazu skroplonego od wielu oferujących go na europejskim rynku dostawców – Kataru, Norwegii, Algierii czy Nigerii. W tej sytuacji rurociągowy gaz z Rosji jest jedynym w obfitości dostępnym dla niemieckiej energetyki surowcem.