Środa to kolejny dzień z gwałtownym spadkiem ceny ropy. Marka Brent potaniała o 13,4 proc. przekraczając granicę 25 dol. i kosztowała wieczorem na giełdzie w Londynie 24,88 dol. Jak przypomina agencja Nowosti, tak tania ropa była ostatni raz 12 maja 2003 r.
An employee adjusts a valve at the OAO Transneft oil transfer station NPS Gorky, in Meshikha, near Nizhny Novgorod, Russia/Bloomberg
Jeszcze mocniej potaniała amerykańska marka WTI. W kontraktach z dostawą na maj straciła 22,8 proc. w cenie i kosztowała 21,1 dol. za baryłkę. Tak tanio amerykański surowiec wyceniony został ostatnio 1 marca 2002 r. W ten sposób rynek zareagował m.in. na dane statystyczne departamentu energetyki USA o stanie zapasów ropy. Przez tydzień zapasy zwiększyły się o 2 mln baryłek do 453,7 mln. Analitycy oczekiwali wzrostu o co najmniej 3,3 mln baryłek.
Bloomberg
Według JODI (Wspólna Inicjatywa na rzecz Naftowej Statystyki) w styczniu USA zwiększyły wydobycie ropy o 1,5 proc. do 12,799 mln baryłek na dobę. – Dlatego, że Rosjanie i Saudyjczycy prowadzą ostrą walkę za udział w rynku, trudno znaleźć szybkie rozwiązanie tego problemu… Jedyne co przekona ich do powrotu do stołu negocjacyjnego, to jeszcze tańsza ropa – podkreślili analitycy banku ING, dla agencji Reuters.
