Naftogaz potwierdził dziś nałożenie przez sąd w Amsterdamie aresztu na należące do Gazpromu akcje operatora morskiego odcinka gazociągu Błękitny Potok (do Turcji) – spółkę Blue Stream Pipline Company. Także Gazpromu przyznał w najnowszym sprawozdaniu finansowym, że jego aktywa zostały aresztowane przez sąd holenderski.
Ma to związek z egzekucją zasądzonych 2,56 mld dol. na rzecz ukraińskiego Naftogazu w lutym przez Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie. Rosjanie uznali wyrok za „polityczny” i odmówili jego wykonania. Dziś Naftogaz przypomniał, że zgodnie z wyrokiem naliczane są karne odsetki w kwocie 0,5 mln dol. dziennie.
Blue StreamPipline Company B.V. to spółka joint venture Gazpromu i włoskiego Eni na zasadach pół na pół, utworzona na w celu realizacji gazociągu z Rosji do Turcji po dnie Morza Czarnego. Część lądowa gazociągu zależy wyłącznie do Gazpromu.
Gazprom ma w Holandii nie tylko spółkę z Włochami, ale też kontroluje pięć innych – spółkę córkę South Stream Transport B.V., która realizuje gazociąg Turecki Potok. A także Gazprom Holding Cooperatie U.A., za pośrednictwem której Gazprom jest właścicielem innych firm -Gazprom Finance B.V., Gazprom EP International B.V., Gazprom Sakhalin Holdings B.V. i Gazprom Gerosgaz Holdings B.V.
Decyzja holenderskiego sądu zapadła 30 maja. Podobne wyroki zapadły wobec aktywów Rosjan w Szwajcarii oraz w Wielkiej Brytanii. Z końcem czerwca sąd apelacyjny w Sztokholmie na wniosek Gazpromu wstrzymał zajmowanie jego majątku do czasu rozstrzygnięcia złożonej apelacji.
