Ekologia utrudni plany energetyczne rządu

Niemcy chcą postawić na ekologię. Zapłaci za to m.in. Polska, której elektrownie oparte są głównie na węglu

Publikacja: 07.12.2012 02:32

Ekologia utrudni plany energetyczne rządu

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Nowa strategia energetyczna Niemiec zakłada m. in. całkowitą rezygnację z energii jądrowej i rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE). Do 2050 r. aż 80 proc. energii elektrycznej w Niemczech ma pochodzić właśnie ze źródeł odnawialnych.

Aby projekt ten był opłacalny, ceny praw do emisji CO2 muszą być o wiele wyższe od obecnego poziomu 6 euro za tonę. Transformację energetyczną w Niemczech ma bowiem w dużej mierze finansować tamtejszy Fundusz Energetyczno-Klimatyczny, do którego trafia całość dochodów ze sprzedaży praw do emisji CO2 przypadającej na Niemcy.

Berlin za wszelką cenę stara się, by niemiecka strategia została przyjęta jako obowiązująca dla całej Unii Europejskiej. Walczy też o podniesienie obowiązkowego poziomu redukcji emisji gazów cieplarnianych w krajach Unii, które prowadziłoby do wzrostu cen uprawnień do emisji. A to może zmniejszyć konkurencyjność polskiego przemysłu oraz atrakcyjność polskich inwestycji energetycznych.

Takiego zdania jest m. in. Janusz Steinhoff, b. wicepremier i minister gospodarki. – Jedynymi skutkami tego tempa redukcji emisji CO2 będą obniżenie konkurencyjności europejskiej gospodarki, szczególnie polskiej – opartej na węglu, oraz obniżenie poziomu życia obywateli – mówi Steinhoff.

– Zdaniem niemieckich ekspertów obecny stan, w którym polityka energetyczna znajduje się w gestii państw narodowych UE, jest przeżytkiem. Nie zapewnia ona bowiem Unii ani bezpieczeństwa energetycznego, ani zmniejszenia emisji CO2 i powinna zacząć podlegać regulacjom na poziomie unijnym. Często w tym kontekście podawany jest przykład Polski, która obstając przy strukturze bilansu energetycznego opartego na węglu, szkodzi polityce ochrony klimatu i rozwojowi zielonych technologii – mówi Anna Kwiatkowska-Drożdż, kierownik Zespołu Niemiec i Europy Północnej w Ośrodku Studiów Wschodnich.

Polskie inwestycje

Premier Donald Tusk w ubiegłym miesiącu zapowiedział, że do lat 20. XXI wieku Polska zainwestuje w energetykę ponad 100 mld zł. Z kolei minister skarbu Mikołaj Budzanowski mówi o tym, że w najbliższych latach ma być realizowanych w sumie osiem dużych projektów. Cztery z nich będą realizowane w oparciu o gaz ziemny, ale pozostałe mają wykorzystywać nasze tradycyjne źródło energii, czyli węgiel. W opłacalność tych ostatnich podwyżka cen praw do emisji CO2 uderzyłaby najmocniej.

Maciej Wiśniewski, prezes DM Consus, wskazuje, że z perspektywy odbiorców energii elektrycznej wpływ systemu handlu emisjami na wysokość rachunków będzie tylko rósł, nawet przy obecnych poziomach cen certyfikatów. – Wynika to z faktu, że od 2013 r. wytwórcy będą coraz więcej uprawnień kupować, a mniej otrzymywać za darmo – mówi Wiśniewski.

Niemcy protestują

O ile poparcie dla wycofania się z energii atomowej utrzymuje się nad Renem na wysokim poziomie (według danych instytutu Allensbach latem 2012 r. 73 proc. obywateli uważa ją za słuszną), to jednak zaledwie 32 proc. Niemców godzi się na podwyższenie cen energii w wyniku realizowanych zmian. A wzrost cen wydaje się nieunikniony.

Największy udział w subwencjonowaniu sektora OZE przypada bezpośrednio na indywidualnych konsumentów energii i przedsiębiorstwa, które nie są zwolnione z dopłat na rozwój energii odnawialnej. Jak wskazują autorzy raportu „Niemiecka transformacja energetyczna. Trudne początki" z Ośrodka Studiów Wschodnich, dopłata ta była najszybciej rosnącą częścią składową rachunków za prąd w Niemczech.

– Małe firmy zaczynają się przed tym ratować, np. włączając bezproduktywnie maszyny na całą noc, by wykazać, że zużywają dużo energii. To umożliwi im „załapanie się" do kategorii firm „energointensywnych", która według rozporządzeń rządowych, jest zwolniona z dopłat – tłumaczy Anna Kwiatkowska-Drożdż z OSW.

Obecnie w Niemczech działa ok. 70 inicjatyw obywatelskich skierowanych przeciwko energii wiatrowej.

Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Energetyka
Bez OZE ani rusz