Długi mocno ciążą koncernom naftowym

Po latach boomu trend się odwrócił. Ci, którzy inwestowali w obligacje spółek z sektora naftowo-gazowego, ponoszą na tym duże straty.

Publikacja: 22.03.2016 20:03

Wartość obligacji wyemitowanych przez 300 największych na świecie firm z sektora naftowego i gazowego spadła od czerwca 2014 r. (początku przeceny na rynku ropy) o 150 mld dol. Łączna kapitalizacja tych spółek zmniejszyła się w tym czasie o 39 proc., do 2,3 bln dol. Ropa od czerwca 2014 r. staniała zaś na światowych rynkach o około 65 proc. Choć w ostatnich tygodniach doszło do odbicia na rynkach naftowych, to kondycja finansowa wielu firm z branży wciąż jest nadwyrężona.

Negatywna spirala

Rosnące ceny ropy w zeszłej dekadzie sprawiły, że koncerny naftowe chętnie się zadłużały, by realizować drogie projekty wydobywcze. Sięgały po ropę spod dna mórz i oceanów, ze złóż arktycznych czy też z piasków roponośnych. Nadmierna podaż ropy doprowadziła jednak do przeceny na rynku i wiele z tych projektów stało się nieopłacalnych. Długi pozostały do spłacenia. Według danych Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS) zadłużenie firm naftowych i gazowych zwiększyło się z 1,1 bln dol. w 2006 r. do 3 bln dol. w 2014 r.

Według wyliczeń „Financial Timesa" 20 największych europejskich banków ma w swoich portfelach kredytowych pożyczki udzielone firmom energetycznym warte łącznie około 200 mld dol., czyli jedną czwartą ich kapitału zwykłego. W USA 20 największych banków ma w portfelach pożyczki udzielone spółkom z branży naftowo-gazowej warte łącznie 115 mld dol., czyli 11 proc. ich kapitału zwykłego. Te kredyty już ciążą bankom i sprawiają, że inwestorzy patrzą podejrzliwie na ich kondycję finansową. To sprawia również, że banki ograniczają finansowanie dla spółek naftowych.

Obawy związane z kondycją sektora energetycznego i banków, które udzielały mu pożyczek, były jedną z głównych przyczyn dużej przeceny na światowych giełdach na początku roku. – Niższe ceny ropy napędzają redukcję apetytu na ryzyko. A gdy apetyt na ryzyko jest niższy, spadają ceny aktywów. Niskie ceny ropy mogą więc prowadzić do negatywnej spirali cenowej na rynkach – twierdzi Hyun Song Shin, główny ekonomista BIS.

Latynoska gorączka

Problem zadłużenia firm naftowych widać szczególnie mocno w Ameryce Łacińskiej. Łączny dług czterech największych firm naftowych z Ameryki Południowej (koncernów: Petrobras, Pemex, PDVS i Ecopetrol) sięga 275 mld dol. Dług Argentyny tuż przed jej bankructwem z 2001 r. wynosił mniej niż 100 mld dol.

Najmocniej zadłużony, bo na blisko 130 mld dol., jest brazylijski koncern naftowy Petrobras. W 2010 r. jego dług sięgał jeszcze 70 mld dol. Ostatnie lata były jednak dla tej spółki kiepskie – wielkie inwestycje (nawet 40 mld dol. rocznie, by uruchomić wydobycie ze złóż pod dnem Atlantyku) zostały zagrożone przez spadek cen ropy, a w kurs akcji spółki uderzył wielki skandal korupcyjny, w który był zamieszany m.in. były prezydent Inacio Lula da Silva. W zeszłym roku Petrobras emitował obligacje stuletnie

Pod presją jest również wenezuelski państwowy koncern naftowy PDVSA. Jego zadłużenie przekracza 40 mld dol. Analitycy szacują prawdopodobieństwo bankructwa tej firmy (na podstawie notowań CDS, czyli instrumentów finansowych ubezpieczających przed plajtą dłużnika) w ciągu 12 miesięcy na blisko 70 proc.

Meksykański koncern Pemex jest zadłużony na blisko 90 mld dol. Jego strata za 2015 r. sięgnęła aż 32 mld dol., co zmusiło go do oszczędności w budżecie na 2016 r. wynoszących 5,6 mld dol. Problemy tej spółki nie zaczęły się jednak wraz ze spadkiem cen ropy na światowych rynkach. Odnotowywał on spadek wydobycia przez 11 lat z rzędu, czyli również w czasach surowcowego boomu.

Wartość obligacji wyemitowanych przez 300 największych na świecie firm z sektora naftowego i gazowego spadła od czerwca 2014 r. (początku przeceny na rynku ropy) o 150 mld dol. Łączna kapitalizacja tych spółek zmniejszyła się w tym czasie o 39 proc., do 2,3 bln dol. Ropa od czerwca 2014 r. staniała zaś na światowych rynkach o około 65 proc. Choć w ostatnich tygodniach doszło do odbicia na rynkach naftowych, to kondycja finansowa wielu firm z branży wciąż jest nadwyrężona.

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej