Dostęp do energii to nie tylko kluczowy problem Europy, ale całego świata. Z ogromnymi trudnościami z dostawami energii boryka się Pakistan. – To jeden z najważniejszych problemów gospodarczych, na których koncentruje się nasz rząd – wskazywał Khurram Dastgir Khan, minister handlu Pakistanu. Szansą jest zacieśnienie współpracy międzynarodowej. – Nawiązujemy relacje międzynarodowe i staramy się docierać do różnych rynków, bardzo poważnie traktujemy współpracę z Europą Środkowo-Wschodnią – mówił.
Jeszcze rok temu głównym tematem kongresu był kryzys zadłużenia w Europie i jego wpływ na polską gospodarkę. Teraz czuć już pewną ulgę, ponieważ sytuacja się ustabilizowała. Co nie znaczy, że Europa uporała się z problemami. – Chcielibyśmy opuścić kryzys, ale aby przeciwdziałać stagnacji gospodarczej, potrzebne są nam koła napędowe, motory wzrostu głównie w postaci tworzenia miejsc pracy. W Polsce potrzebujemy do tego wzrostu wyraźnie powyżej 3 proc., na to czekają obywatele – mówił były premier Jerzy Buzek.
Otworzyć się na świat
Minister gospodarki Janusz Piechociński szacuje, że w I kwartale tego roku polska gospodarka rosła w tempie ok. 3 proc., a w całym 2014 r. wzrost powinien wynieść 3,1–3,3 proc., już po uwzględnieniu gospodarczych skutków konfliktu na Ukrainie. – Polska uniknęła recesji, ale wciąż jest robota do wykonania: być jeszcze bardziej konkurencyjną i umiędzynarodowioną gospodarką. Obecnie mamy 58 tys. firm eksportujących, za pięć lat musimy mieć 150 tys. – mówił Janusz Piechociński.
Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że aby wyjść z kryzysu, Europa powinna otworzyć się na współpracę z krajami Azji i Afryki. Obecna podczas kongresu Essossimna Legzim-Balouki, minister handlu i promocji sektora prywatnego z Togo, wyraziła nadzieję, że Polska stanie się dla tego afrykańskiego kraju „wrotami otwartymi na Europę Środkowo-Wschodnią". Podkreślała możliwości wymiany handlowej, również jeśli chodzi o energię. – W tej dziedzinie jest w Togo wiele możliwości. Możemy nie tylko eksportować produkty pozwalające produkować energię z biomasy, ale także pomyśleć o bioelektrowni, która by produkowała energię u nas – mówiła.
Integracja z Ameryką
Specjalną debatę poświęcono relacjom pomiędzy Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi oraz negocjacjom partnerstwa w handlu i inwestycjach. Chodzi o prace nad Transatlantyckim Partnerstwem w zakresie Handlu i Inwestycji (TTIP). – Jesteśmy przekonani, że ta umowa będzie miała pozytywny wpływ na wzrost gospodarki europejskiej i amerykańskiej. Badania pokazują, że wolny handel mógłby zwiększyć PKB o 3 proc. rocznie – mówił Ignacio Garcia Bercero, główny negocjator ze strony UE. – Gra toczy się o 13 mln lepiej opłacanych miejsc pracy, wspieranych przez eksport – dodał Dan Mullaney, amerykański negocjator. Chodzi też o stworzenie jednolitych reguł wymiany handlowej. – Chcemy wyeliminować niektóre taryfy, zlikwidować pewne podatki, zmniejszyć biurokratyczne bariery, aby ułatwić tranzyt towarów, wymianę usług i technologii między dwoma gospodarczymi blokami – podkreślił Mullaney. Do tej pory odbyły się cztery rundy negocjacji, za dwa tygodnie będzie miała miejsce piąta. – Jest szansa, że się zakończą przed końcem przyszłego roku – poinformował Mullaney.
– Jestem zaniepokojony tym, że negocjacje trwają tak długo, choć rozumiem potrzebę sformułowania kompleksowych rozwiązań – powiedział Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos. Jego zdaniem wspólna platforma zakupowa to dobra rzecz. – Ale ważne jest, żeby warunki współpracy dawały korzyści obu stronom, zwłaszcza jeśli chodzi o ceny energii – zaznaczył.