Aktualizacja: 05.10.2025 21:21 Publikacja: 03.10.2025 14:30
Wystarczy spojrzeć na to, co się pisze o przyszłości wojny rosyjsko-ukraińskiej od samego lutego 2022 r. Ja przynajmniej staram się używać trybu warunkowego: gdyby Ukraina zbombardowała Kreml, to Rosjanie poszliby może po rozum do głowy, albo co najmniej zrobiliby w portki.
Foto: REUTERS/Al Drago
Powodów, dla których przez jakiś czas nie pisałam, było sporo. Kilka było całkiem normalnych, takich jak nastrój, pogoda, lenistwo czy psujący się komputer. Innym było poddanie się kaprysom Nemo. On bardzo nie lubi nawet kiedy coś czytam na komputerze, ale gdy piszę, to dostaje szału – chodzi po klawiaturze, wali w ekran ogonem, drapie mnie i miauczy. Myślę, że jest po prostu bardzo zazdrosny o coś, czy może dla niego nawet o kogoś, z kim mam kontakt, z kim się komunikuję poza jego plecami i kogo, jego zdaniem pieszczę (dwoma) palcami. Ile razy mogę się tłumaczyć przed redaktorem, że kot zniszczył mi już napisane sześćset słów?
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas