Kreml wymierzył kopniaka swoim lobbystom w Unii. Stracą rosyjskie aktywa

Najwięksi lobbyści interesów Gazpromu w Brukseli stracą swoje rosyjskie majątki. Kreml zagrabia aktywa austriackiego OMV i niemieckiego Wintershall. Oba nie wycofały się z Rosji po agresji na Ukrainę.

Publikacja: 21.12.2023 18:31

Kreml wymierzył kopniaka swoim lobbystom w Unii. Stracą rosyjskie aktywa

Foto: Bloomberg

Putin podpisał dekrety przyznające rosyjskiemu rządowi uprawnienia do „konfiskaty i wymuszenia sprzedaży nowym rosyjskim właścicielom" miliardowych aktywów należących do europejskich koncernów energetycznych.

Jak pisze Politico, w opublikowanym w środę dekrecie, Kreml nakazał utworzenie nowych rosyjskich spółek, które otrzymają udziały w złożu naftowo-gazowym Jużno-Russkoje, obecnie należącym do austriackiego OMV i niemieckiego Wintershall. Oba koncerny energetyczne posiadają łącznie 60 proc. udziałów w odwiercie na rosyjskiej Dalekiej Północy. To one dostarczały Rosjanom technologie i sprzęt. To austriaccy i niemieccy specjaliści uczyli Rosjan obsługi i wydobycia na nowych złożach.

Nie wyjechali z Rosji

„Teoretycznie spółki otrzymają rekompensatę za swoją inwestycję, ale o kwocie, jaką otrzymają ze sprzedaży, zadecyduje państwo rosyjskie. Posunięcie to oznacza największe przejęcie aktywów w najnowszej historii kraju” – pisze Politico.

Czytaj więcej

Kreml chce konfiskować zagraniczne aktywa. To odpowiedź na działania Niemiec

Gazeta przypomina, że po rosyjskiej agresji na Ukrainę wiele zachodnich koncernów energetycznych ogłosiło całkowite wycofanie się z Rosji. Były to m.in. amerykański Exxon Mobil i norweski Equinor. Jednakże inne przedsiębiorstwa, takie jak Shell, BP, TotalEnergys i Wintershall, które nie od razu zdecydowały się opuścić kraj agresora, później stanęły w obliczu trudności, robionych przez rosyjski reżim, a związanych z likwidacją swoich przedsiębiorstw w kraju i zwrotem środków. Shell spisał swój rosyjski majątek na straty i opuścił Rosję, ale ani OMV, ani Wintershall na taki krok się nie zdecydowały.

Eksperci ostrzegają, że brak zachodnich inwestycji w połączeniu z embargo na kluczowy sprzęt i technologię do poszukiwania i wierceń ropy i gazu oznacza, że ​​sztandarowy rosyjski sektor paliw kopalnych prawdopodobnie stanie w obliczu długoterminowego spadku produktywności pomimo luk w sankcjach oraz wysokiego poziomu ropy i gazu cen gazu” – pisze Politico.

OMV czyli austriacka miłość do Gazpromu

A my przypominamy, że pierwszą umowę na dostawy gazu na Zachód państwo sowieckie podpisało w 1968 r właśnie z austriackim OMV. Firma ta przez dziesięciolecia była największym lobbystą Rosjan w Unii i orędownikiem budowy kolejnych rosyjskich gazociągów. Dobrze na tym zarabiała.

Dochodzenie Transparency International z 2017 r ujawniło, że najaktywniej lobbuje w Europie Gazprom, a w Austrii jego interesy reprezentuje gazowy koncern OMV partner Gazpromu m.in. w projekcie Nord Stream 2. Na lobbing Rosjanie wydawać mieli w Austrii „co najmniej 100 tys. euro rocznie”.

Nic dziwnego, że ówczesny prezes OMV Rainer Seele na każdym kroku chwalił Rosję i Gazprom: „Zależność unijnego rynku od rosyjskiego gazu nie jest problemem. Jest to bowiem zależność dwustronna. Rosja potrzebuje naszego rynku” - mówił prezes w 2018 r.

OMV od 2014 r czyli zagarnięcia ukraińskiego Krymu przez Kreml, zwiększył o połowę zakupy gazu w Rosji do rekordowej wielkości 8,25 mld m3 w 2017 r. Austriacy inwestowali też w Rosji w złoża. W 2017 r OMV kupił po korzystnej cenie blisko 25 proc. udziałów w złożu ropy i gazu w rosyjskim okręgu nieniecko-jamalskim. Zasoby oceniane są na 1 bln metrów sześciennych gazu. To właśnie złoże teraz austriackie koncern straci.

- Ta transakcja tworzy nowy kluczowy obszar - Rosję, w naszym portfelu aktywów wydobywczych. Zwiększy to wydobycie OMV o 100 tysięcy baryłek naftowego ekwiwalentu dziennie - entuzjazmował się ówczesny szef koncernu Rainer Seele.

OMV wraz z niemieckimi Uniper i Wintershall bronił też kolejnych rosyjskich gazociągów. „Rosyjski gaz gwarantuje energetyczne bezpieczeństwo Unii (...) nie znamy jakichkolwiek odbiorców gazu, którzy chcieliby zamienić rosyjski gaz na droższy gaz skroplony z USA” - pisały koncerny z Niemiec i Austrii w 2018 roku.

Minęło pięć lat i oba dostały od Kremla przysłowiowego kopniaka.

Putin podpisał dekrety przyznające rosyjskiemu rządowi uprawnienia do „konfiskaty i wymuszenia sprzedaży nowym rosyjskim właścicielom" miliardowych aktywów należących do europejskich koncernów energetycznych.

Jak pisze Politico, w opublikowanym w środę dekrecie, Kreml nakazał utworzenie nowych rosyjskich spółek, które otrzymają udziały w złożu naftowo-gazowym Jużno-Russkoje, obecnie należącym do austriackiego OMV i niemieckiego Wintershall. Oba koncerny energetyczne posiadają łącznie 60 proc. udziałów w odwiercie na rosyjskiej Dalekiej Północy. To one dostarczały Rosjanom technologie i sprzęt. To austriaccy i niemieccy specjaliści uczyli Rosjan obsługi i wydobycia na nowych złożach.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Amerykańscy nafciarze za Bidena prosperują. Ale przyszłość widzą w Trumpie
Surowce i Paliwa
Wielka Brytania rzuca wyzwanie Kremlowi. Chce wyprzeć rosyjski uran z Europy
Surowce i Paliwa
Rosyjski eksport paliw jak w pandemii. Coraz więcej uszkodzonych rafinerii
Surowce i Paliwa
Orlen pod lupą. Prokuratura prowadzi ponad 20 spraw
Surowce i Paliwa
Zaskakująca decyzja Białego Domu. Zgoda na energetyczne zakupy w Rosji