Wczoraj w Strasburgu odbyła się międzynarodowa konferencja „Putinowski gazociąg Nord Stream-2 i jego prawdziwa cena dla Europy”. O wykorzystywaniu darmowej pracy więźniów przy budowie inwestycji Gazpromu opowiadał Władimir Oseczkin założyciel organizacji obrony praw człowieka GUŁAGu-NET, informuje portal ukrinform.ua

– Zgodnie z praktyką, która była wykorzystywana w GUŁAGU za czasów sowieckich, także dziś rosyjskie władze i państwowe koncerny wykorzystują przymusową pracę osadzonych. Posiadamy dane i informacje od byłych pracowników więziennych i krewnych więźniów, z których wynika, że tylko w poprzednim roku osadzeni byli wykorzystani do pracy przy podstacjach budowanych na potrzeby projektu Nord Stream-2 – mówił w Strasburgu Rosjanin.
Według posiadanych przez Oseczkina informacji w ciągu ostatnich pięciu lat do takich bezprawnych robót zostało zmuszonych tysiące rosyjskich więźniów. Pracowali oni i pracują w trudnych warunkach, bez przestrzegania zasad bezpieczeństwa, co było przyczyną wielu wypadków przy pracy z udziałem więźniów.

""

Workers fettle pipework welding as construction work continues at the landing site of Nord Stream 2 gas pipeline, operated by Gazprom PJSC, in Lubmin, Germany/Bloomberg

energia.rp.pl

Oseczkin poinformował, że do końca roku organizacja GUŁAGu-NET opublikuje ósmą serię dokumentalnego filmu Kroniki gułagu. Film opowiada o wykorzystywaniu niewolniczej pracy więźniów we współczesnej Rosji.

Nord Stream-2 to gazociąg Gazpromu z Rosji do Niemiec, którym po dnie Bałtyku ma być rocznie tłoczone do 55 mld m3 rosyjskiego gazu w dwóch nitkach. Inwestycję wspierają rządy Niemiec i Austrii oraz koncerny energetyczne z tych państw a także Francji i Niderlandów. Koszt gazociągu to według Gazpromu 9,5 mld euro. Eksperci od początku podważali niski, biorąc pod uwagę wielkość przedsięwzięcia, koszt inwestycji…