Woźniak: Amerykańskie LNG jest 20 proc. tańsze od rosyjskiego gazu

Amerykański gaz LNG razem z kosztami skroplenia, transportu i regazyfikacji w Polsce wychodzi ponad 20 proc. taniej niż gaz w ramach kontraktu jamalskiego – mówi Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Publikacja: 24.06.2019 13:26

Woźniak: Amerykańskie LNG jest 20 proc. tańsze od rosyjskiego gazu

Foto: The LNG Sakura liquefied natural gas tanker /Bloomberg

Od 2024 r. PGNiG ma mieć do dyspozycji 12 mld m3 gazu LNG w kontraktach długoterminowych. – Podpisaliśmy kontrakt rozszerzający dostawy z amerykańskim Venture Global LNG z 2 do 3,5 mln ton. Razem z Katarem cały portfel LNG rośnie nam z 10 mld m3 do 12 mld 3. – podał Woźniak.

CZYTAJ TAKŻE: Kupimy więcej gazu z Ameryki

– Portfel amerykański zwiększymy o ponad 20 proc. 12 mld m3 to więcej gazu niż obecnie importujemy z Rosji w ramach kontraktu jamalskiego – dodał. Jeżeli część gazu nie będzie potrzebna w Polsce, a trafi się dobra okazja do sprzedania go na innych rynkach, to tam popłynie. – Cały czas obserwujemy rynek. Dodatkowy zakup wynika z zadzierzgniętych dobrych relacji z amerykańskimi dostawcami gazu. Jeżeli tego typu dobre oferty się pojawią będziemy się nad nimi mocno zastanawiali. Naszym celem już nie jest tylko zabezpieczenie potrzeb polskiego rynku, ale obrót gazem na rynkach międzynarodowych, żeby realizować na nich marże i zyski dla właściciela – tłumaczył gość.

""

Maciej Woźniak, PGNiG

energia.rp.pl

Amerykański gaz razem z kosztami skroplenia, transportu i regazyfikacji w Polsce wychodzi ponad 20 proc. taniej niż gaz rosyjski w ramach kontraktu jamalskiego – powiedział Maciej Woźniak.

Podkreślił, że amerykański gaz razem z kosztami skroplenia, transportu i regazyfikacji w Polsce wychodzi ponad 20 proc. taniej niż gaz w ramach kontraktu jamalskiego. Trump zdradził, że wartość 20-letniego kontraktu to 8 mld dol. – Gdyby pokusić się o dywagacje na temat ceny, to wychodzi poniżej 1 zł za 1 m3. To jest wartość kontraktu, on się będzie zmieniał na przestrzeni lat – mówił Woźniak.

W Zatoce Perskiej jest niespokojnie. Widać napięcie na linii USA-Iran. Dostawy realizowane przez Qatargas są zagrożone? – Na razie dostawy przypływają rutynowo, zgodnie z harmonogramem. Strona katarska jest przygotowana na różne ewentualności. Kiedy kilkanaście miesięcy temu doszło do tarć dyplomatycznych byli przygotowani na wszelkie scenariusze. Dla nich najważniejsza jest lojalność wobec klientów. Nie mamy żadnych sygnałów, żeby się niepokoić – mówił wiceprezes PGNiG.

CZYTAJ TAKŻE: Ruszyły dostawy LNG do stołecznych autobusów

PGNiG rozwija transport miejski przestawiając autobusy na gaz skroplony. – To dotyczy także samochodu transportu komunalnego czy służb oczyszczania miasta. Wiele kolejnych miast planuje zakupy tego typu taboru. Po naszych wskaźnikach widać, że popyt rośnie – zdradził gość. – Rośnie też popyt na gaz do bunkrowania statków, czyli zasilania silników statków morskich. Jesteśmy gotowi, aby bunkrować gaz w każdym z polskich portów. Pracowaliśmy nad tym intensywnie przez 1,5 roku. Na razie są to bunkrowania pojedynczych statków w ramach konkretnych zamówień. Czekamy na pierwsze rutynowe zamówienia w postaci np. promów albo jednego z dużych armatorów. To będzie zmieniało obraz transportu na Bałtyku. Staramy się trzymać rękę na pulsie – dodał.

Od 2024 r. PGNiG ma mieć do dyspozycji 12 mld m3 gazu LNG w kontraktach długoterminowych. – Podpisaliśmy kontrakt rozszerzający dostawy z amerykańskim Venture Global LNG z 2 do 3,5 mln ton. Razem z Katarem cały portfel LNG rośnie nam z 10 mld m3 do 12 mld 3. – podał Woźniak.

CZYTAJ TAKŻE: Kupimy więcej gazu z Ameryki

Pozostało 88% artykułu
Surowce i Paliwa
USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Surowce i Paliwa
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Surowce i Paliwa
Posłanka KO: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zarobków w Orlenie
Surowce i Paliwa
Kim jest Ireneusz Fąfara, nowy prezes Orlenu?