Andrzej Duda u progu swojej drugiej kadencji powinien gruntownie się zastanowić w jaki sposób chce zostać zapamiętany przez Naród. Pierwsze pięć lat prezydentury nie było pasmem sukcesów. Druga kadencja daje szansę na realizację ambitnych niekoniecznie zgodnych z linią polityczną partii projektów.

Duda dał się poznać jako obrońca węgla i polskiego górnictwa, a w sprawie ochrony klimatu bliżej mu do Trumpa niż do Macrona czy Merkel. Polska energetyka stoi przed wielką transformacją, czeka nas zamykanie kopalń, zwolnienia górników, wygaszanie bloków energetycznych ale i nowe inwestycje w odnawialne źródła energii czy atom. Podczas drugiej tury wyborów na Śląsku wygrał Rafał Trzaskowski, co powinno dać obecnemu prezydentowi do myślenia – tworzenie węglowych redut nie ma sensu. Zagłębia surowcowo-przemysłowe trzeba zmieniać. Prezydent siłą swojej legitymacji społecznej powinien aktywnie włączyć się we wsparcie tego trudnego procesu.

Andrzej Duda mógłby wreszcie wsłuchać się w postulaty zwolenników zielonej energii i wesprzeć zniesienie przepisów, które w praktyce uniemożliwiają budowanie nowych farm wiatrowych na lądzie. Od głowy państwa oczekuje również, że mając do dyspozycji eksperckie głosy przedstawicieli Narodowej Rady Rozwoju zada sobie trud i zacznie analizować rozwiązania dotyczące energetyki jądrowej, a nie będzie ślepo popierał tylko jedną opcję, którą obecnie proponują nam Amerykanie.

Mam nadzieje, że gdy kurz kampanijny opadnie głowa państwa zaangażuje się w promowanie najnowszych technologii w energetyce – w tym wielkiego programu rozwoju wodoru. Warto by to paliwo przyszłości również i z tej strony otrzymało wsparcie.

Oczekuje też, że prezydent który tak lubi odwiedzać Polskę powiatową zacznie zwracać uwagę Polakom na problem ochrony powietrza, a przede wszystkim walkę ze smogiem. Biorąc pod uwagę środki w jakie wyposażono rządowy program „Czyste powietrze” głowa państwa walkę ze smogiem mogłaby uczynić swoim motywem przewodnim na drugą kadencję. Gdyby Andrzej Duda podszedł do tego poważnie i z pełną determinacją, to odzyskanie czystego powietrza szczególnie w redutach PiSu jak małopolska czy podkarpacie mogło by się stać po części jego zasługą.