Materiał powstał we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego

Dolny Śląsk od początku napaści Rosji na Ukrainę aktywnie działa na rzecz pomocy dla zaatakowanego kraju. Organizowanych jest wiele inicjatyw, które mają na celu wielowymiarowe wsparcie dla Ukraińców.

Już pierwszego dnia agresji, 24 lutego, Sejmik Województwa Dolnośląskiego wydał specjalną rezolucję. „Stanowczo potępiamy niesprowokowany i nieusprawiedliwiony atak rosyjskich sił zbrojnych na suwerenne terytorium Ukrainy. Województwo dolnośląskie wyraża szacunek dla Narodu Ukraińskiego za konsekwentną budowę niepodległego państwa i gotowość do poniesienia największych ofiar, aby tę niepodległość zachować” – napisali radni.

Dolny Śląsk rozwiązał także umowę partnerską z obwodem leningradzkim w Rosji. Współpraca regionów trwała od 2003 r.

Transporty humanitarne i darmowe przejazdy

Do Polski, z ogarniętej wojną Ukrainy, od początku konfliktu przyjechało ponad 1,5 mln obywateli tego kraju. Każdego dnia samorządy, organizacje pozarządowe, a także setki tysięcy wolontariuszy pomagają im w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości, zorganizowaniu czasowego miejsca pobytu, a także w umożliwieniu dalszej podróży w kierunku Europy Zachodniej.

Aby pomóc obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną, samorząd województwa zainicjował międzynarodowe transporty humanitarne. Koleje Dolnośląskie zorganizowały już kilka tego typu transportów z Przemyśla, w którym gromadzi się największa liczba Ukraińców przekraczających granicę z Polską. W sumie w ten sposób przewieziono już ok. 1700 osób, głównie matek z dziećmi i osób starszych.

– Nasza pomoc dla obywateli Ukrainy trwa od pierwszego dnia rosyjskiej agresji. Staramy się dostosowywać ją do zmieniających się potrzeb, tak aby działać systemowo. Dlatego poza przejazdami pociągami humanitarnymi Kolei Dolnośląskich z Przemyśla na Dolny Śląsk chcemy umożliwić obywatelom Ukrainy bezpieczne i szybkie przemieszczanie się na Zachód, do Niemiec – mówi marszałek Cezary Przybylski.

UMWD

Dzięki porozumieniu marszałka województwa z władzami niemieckich landów oraz współpracy Kolei Dolnośląskich z Deutsche Bahn obywatele Ukrainy otrzymali możliwość skorzystania z transportu kolejowego do Drezna i Berlina.

– Zauważamy, że coraz więcej obywateli Ukrainy chce przemieszczać się w kierunku Niemiec. Będziemy podejmować decyzje, które im to ułatwią. Jesteśmy gotowi rozszerzać ofertę Kolei Dolnośląskich, która odpowie na te potrzeby – zapowiada Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

– Zdecydowaliśmy też, że obywatele Ukrainy mogą korzystać za darmo z przejazdów Kolejami Dolnośląskimi po całym regionie – przypomina Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa. – Dotychczas z tej oferty skorzystało już ponad 20 tys. osób – dodaje.

Pieniądze na sprzęt medyczny i leki

Równocześnie sejmik dolnośląski zdecydował o wsparciu finansowym dla Ukrainy. W tym celu kwotą 1,5 mln zł dokapitalizowano Centrum Medyczne DOLMED. Dzięki tym środkom już kupowany jest sprzęt i leki dla ukraińskich szpitali według sygnalizowanych przez nie najpilniejszych potrzeb. Jak podawał Marcin Lerner, wiceprezes DOLMED-u, już przygotowano i wysłano do Ukrainy m.in. specjalistyczne opatrunki i bandaże, zestawy z igłami do dekompresji klatki piersiowej, koce termiczne i inne artykuły potrzebne w obecnej sytuacji.

Pieniądze pochodzą z tzw. wolnych środków zabezpieczonych w budżecie województwa dolnośląskiego na ten rok. Dodatkowo, na kolejne działania pomocowe, zabezpieczony został jeszcze 1 mln zł.

Z kolei w Międzynarodowym HUB-ie Pomocy Humanitarnej zorganizowanym z inicjatywy marszałka regionu na terenie Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki we Wrocławiu gromadzona jest pomoc rzeczowa – najpotrzebniejsze artykuły, produkty i środki medyczne – która wysyłana jest do ogarniętej wojną Ukrainy. Warto dodać, że trafiają tutaj artykuły nie tylko z Polski, ale także z Saksonii, Dolnej Saksonii czy Brandenburgii.

Pomoc już trafia do Ukrainy

Pierwsze transporty pomocy humanitarnej, w tym m.in. konwoje karetek przekazanych przez wrocławskie pogotowie ratunkowe, pojechały w ubiegłym tygodniu do partnerskich obwodów dniepropietrowskiego i kirowogradzkiego. – Pogotowie ratunkowe dzieli się tym co ma. Przekazaliśmy ambulanse w pełni sprawne, które do tej pory funkcjonowały w codziennej pracy pogotowia – wyjaśnia Zbigniew Mlądzki, dyrektor pogotowia ratunkowego we Wrocławiu.

– Sejmik na nadzwyczajnej sesji zdecydował o uruchomieniu pomocy finansowej na zakupy dla ukraińskich szpitali. Dlatego karetki nie pojechały puste – były wypełnione sprzętem medycznym, którego najpilniej potrzebują szpitale w Ukrainie. Oczywiście zorganizowaliśmy to w porozumieniu z tymi szpitalami oraz konsulatem, tak aby znalazły się tu rzeczy najbardziej potrzebne – podkreśla wicemarszałek Marcin Krzyżanowski.

Wcześniej do Ukrainy skierowana została karetka wyposażona m.in. w nosze wielofunkcyjne, należąca do pogotowia ratunkowego w Wałbrzychu.

W pomoc włączyły się także inne dolnośląskie podmioty służby zdrowia. Dolnośląskie Centrum Chorób Płuc prowadzi zbiórkę darów, które są na bieżąco przekazywane Ukrainie, a regionalne uzdrowiska zapewniają miejsca czasowego pobytu dla obywateli Ukrainy szukających schronienia przed wojną.

– We wtorek na wrocławskim lotnisku wylądował samolot z Rumunii, którym przyleciało na Dolny Śląsk 116 osób uciekających przed wojną przez ten kraj. Blisko połowa z tych osób znalazła już schronienie w naszych dolnośląskich uzdrowiskach, które odpowiadając na zapotrzebowanie, przygotowały miejsca dla uchodźców. Miejsca są przygotowywane w Lądku Zdroju, Dusznikach, Sokołowsku czy Szczawnie Zdroju. Jako samorząd województwa udostępniamy całość naszej infrastruktury na potrzeby wsparcia dla obywateli Ukrainy – zaznacza wicemarszałek Grzegorz Macko.

Sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej z każdym dniem jest coraz trudniejsza. Pomoc uchodźcom będzie potrzebna cały czas.

– Bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom, bez których cała nasza instytucjonalna pomoc by się nie udała. Do tej pory do Polski i na Dolny Śląsk przyjeżdżali ludzie, którzy w większości mieli tu kogoś, znali adresy, miejsca i ludzi, u których mogą szukać pomocy. Teraz w drodze są osoby zagubione, które chcą jechać gdziekolwiek, gdzie będą mogli liczyć na chwilę wytchnienia – wskazuje Krzysztof Maj, członek zarządu województwa dolnośląskiego.

Materiał powstał we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego