Poznańska spółka energetyczna spełniła ostatni z czterech warunków zawieszających umowę zakupu Elektrowni Połaniec od francuskiego koncernu Engie.
Chodzi o zrzeczenie się przez prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych prawa pierwokupu gruntów rolnych będących przedmiotem transakcji.
Wcześniej uzyskano zgodę Ministra Energii i zgodę prezesa UOKiK na koncentrację. Została również przeprowadzona konwersja długu Engie Energia Polska wobec podmiotów z grupy Engie na kapitał w Engie Energia Polska.
– Jesteśmy o krok od finalizacji transakcji i przejęcia Elektrowni Połaniec. Kluczową wartością dodaną włączenia Połańca do grupy Enea będą synergie, jakie możemy zrealizować dzięki współpracy segmentu wytwarzania oraz segmentu wydobycia – poinformował, cytowany w komunikacie, Mirosław Kowalik, prezes Enei.
Chodzi o stworzenie opartego o własny surowiec, efektywnego kosztowo i operacyjnie, obszaru wytwarzania energii. „Zlokalizowany w południowo-wschodniej Polsce wydobywczo-wytwórczy obszar Kozienice-Bogdanka-Połaniec przyniesie szereg korzystnych dla grupy synergii” – napisano w komunikacie.
Przypomnijmy, że za wspomniane aktywa poznańska spółka ma zapłacić ok. 1,07 mld zł, ale bez uwzględniania zadłużenia i gotówki w spółce. Ostateczna wartość transakcji zakupu 100 proc. akcji Engie Energia Polska zostanie wyliczona w oparciu o ustaloną wartość przedsiębiorstwa, przy uwzględnieniu poziomu długu netto oraz kapitału obrotowego na koniec grudnia tego roku.
Engie Energia Polska jest piątym największym producentem energii w Polsce. Z elektrownią w Połańcu o mocy ok 1,9 GW, firma odpowiada za 5 proc. produkcji energii w kraju.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.