O śmierci 53-letniego wiceprezesa napisano na stronie internetowej Łukoilu, jednego z największych rosyjskich koncernów naftowych. Nie podano przyczyny jego zgonu.
Telewizja Dożd zaznacza, że to już czwarty "top-manager" tego koncernu, który zmarł w ciągu ostatnich dwóch lat, od rozpoczęcia przez Rosję wojny na pełną skalę przeciwko Ukrainie.
Czytaj więcej
Nie żyje Nikołaj Wasiow, starszy wiceprezes największego banku Rosji - Sbierbanku. Miał 42 lata. Na tak wysokie stanowisko awansował w grudniu 2022 r. Lekarze jako przyczynę śmierci bankiera podali zawał serca. Ale zaznaczyli, że jest to „wstępna diagnoza”. Od agresji na Ukrainę, w Rosji umarło już w niejasnych okolicznościach wielu biznesmenów i wysokich menadżerów.
Według nekrologu na stronach Łukoilu napisano, że Robertus pracował w koncernie 30 lat. Pracę w firmie dostał zaraz po ukończeniu studiów jako ekonomista. W komunikacie prasowym wskazano również, że Robertus został uhonorowany nagrodami stanowymi i departamentalnymi. Ponadto Robertus był głównym pilotem rosyjskiego lotniczego klubu sportowego „Rusjet” oraz wielokrotnym mistrzem Rosji i świata w klasie modeli sterowanych radiowo.
Dzień wcześniej prace w rafinerii Łukoilu w obwodzie Niżnym Nowogrodzie zostały wstrzymane po ataku dronów. Rosyjskie media nazwały to „incydentem”. Natomiast w obwodzie iwanowskim Federacji Rosyjskiej rosyjski wojskowy samolot transportowy Ił-76 rozbił się w pobliżu lotniska wojskowego Siewiernyj.