Austriacki biznes nie porzuci Rosji i rosyjskiego gazu

Nie tylko austriacki bank Raiffeisen Bank kurczowo trzyma się Rosji, bo zarabia tam krocie na obsłudze rosyjskiej wojny. Także koncern energetyczny OMV będzie nadal importował rosyjski gaz i wspierał kasę Kremla, pomimo dostępności innych źródeł.

Publikacja: 09.07.2023 20:18

Austriacki biznes nie porzuci Rosji i rosyjskiego gazu

Foto: AFP

„Dopóki Gazprom zapewnia dostawy, będziemy nadal odbierać te ilości od Gazpromu… Jako firma przemysłowa mamy obowiązek zapewnić korzystanie z tych źródeł, jeśli jest to dozwolone przez prawo” - zapowiedział Alfred Stern prezes OMV w rozmowie z Financial Times w niedzielę.

Czytaj więcej

Gazprom obcina dostawy gazu do Włoch i Austrii

Umowa na 22 lata

Według szefa OMV firma nie planuje odstąpienia od długoterminowego kontraktu z rosyjskim koncernem gazowym Gazprom, który został podpisany w 2018 roku aż na 22 lata. Biorąc pod uwagę długość umowy, musi ona oferować Austriakom bardzo korzystną cenę rosyjskiego surowca.

Do tego OMV od dawna lobbował w Brukseli za interesami Gazpromu, był jednym ze współfinansujących budowę gazociągu Nord Stream 2. W nieudanej inwestycji Austriacy utopili 950 mln euro, do końca nie chcą przyznać, że w ten sposób umożliwiają rosyjską dominację na gazowym rynku Unii.

Zapytany przez dziennikarza, jak zareaguje na nałożenie sankcji na rosyjski gaz, Stern odpowiedział wymijająco, że „eliminacja niektórych źródeł (nośników energii) doprowadzi do wzrostu cen”.

Austriak zaznaczył, że spółka zawarła już umowy na dzierżawę przepustowości rurociągów do tłoczenia całego potrzebnego jej gazu, a także zapewniła dostawy z Norwegii oraz z terminali LNG w Holandii i we Włoszech.

Czytaj więcej

Gazprom sięgnął po pieniądze Niemców. Oczyścił konta rosyjskiej spółki

Import zagrożony przez Ukrainę

„Wszystko to daje nam dostęp do nierosyjskiego gazu, który w zupełności wystarcza na pokrycie naszych zobowiązań wobec klientów” – stwierdził Stern, zwracając uwagę na brak wiarygodności strony rosyjskiej, która w minionym roku dostarczała (według własnego uznania) od 20 proc. do 70 proc. miesięcznego importu OMV.

Pomimo tego Austriacy, póki będą mogli na tym zarabiać, to będą brali rosyjski gaz bez względu na fakt, że swoimi pieniędzmi wspierają zbrodniczą wojnę Kremla. Jest jednak jeden element, który szybko może zakończyć import OMV.

Czytaj więcej

Nieoficjalnie: Ukraina nie przedłuży Gazpromowi umowy tranzytowej gazu

Zwrócił na to uwagę były szef koncernu Gerhard Reuss. Jego zdaniem Austria powinna przygotować się do zakończenia importu rosyjskiego gazu przez Ukrainę po wygaśnięciu umowy tranzytowej z końcem 2024 roku. Kijów zapowiedział już, że umowy nie przedłuży, bo wobec rosyjskiej napaści, zbrodni, zniszczeń, porywania dzieci, nie wyobraża sobie jakichkolwiek rozmów z agresorem.

Droga przez Ukrainę, to jedyna trasa dostaw rosyjskiego gazu do Austrii.

Austria a rosyjski gaz

Spółka OMV, której największym udziałowcem jest rząd Austrii, dostarcza 30 proc. gazu na tamtejszy rynek. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zachowanie OMV było nie raz krytykowane ze względu na kontynuowane zakup rosyjskich surowców energetycznych. Kontrakt OMV na zakup gazu od Gazpromu wygasa w 2040 roku.
27 czerwca 2023 r. austriackie ministerstwo energii wezwało krajowych dostawców do przyspieszenia procesu wycofywania rosyjskiego gazu. Takie oświadczenie złożył minister energii Austrii Leonor Gewessler, zaznaczając przy tym, że postęp w odejściu od rosyjskiego gazu jest niewystarczający pod względem szybkości.
Austriacki biznes, który chce dalej robić interesy z rosyjskim reżimem, wciąż straszy polityków i społeczeństwo, że nagła rezygnacja z rosyjskich surowców może szybko doprowadzić do niedoborów i wyższych cen. Federacja Przemysłu Austriackiego zaapelowała również do rządu o podjęcie dodatkowych działań w celu zapewnienia niezawodnych dostaw gazu.
Dziwne to zachowanie w sytuacji, kiedy wszystkie kraje Unii, także te, które kupowały z Rosji dużo więcej gazu niż Austria (np. Włochy czy Niemcy), bardzo szybko znalazły nowych dostawców. Niemcy zainwestowali w pływające terminale gazowe i dwa rozpoczęły pracę jeszcze w 2022 r. Austriacy nie zrobili nic, by się od rosyjskiego gazu uwolnić. 

„Dopóki Gazprom zapewnia dostawy, będziemy nadal odbierać te ilości od Gazpromu… Jako firma przemysłowa mamy obowiązek zapewnić korzystanie z tych źródeł, jeśli jest to dozwolone przez prawo” - zapowiedział Alfred Stern prezes OMV w rozmowie z Financial Times w niedzielę.

Umowa na 22 lata

Pozostało 93% artykułu
Gaz
To już monopol. Orlen umacnia pozycję na polskim rynku gazu ziemnego
Gaz
Bruksela zaciśnie pętlę sankcji na gardle Kremla. LNG trafi na czarną listę
Gaz
Gaz w Europie w cenie sprzed trzech lat. Będzie jeszcze taniej?
Gaz
USA blokują rosyjskie zakłady LNG w Arktyce
Gaz
Katar tworzy największą flotę gazowców. Największe zbudują Chińczycy